Dzisiaj przychodzę do Was z makijażem ;) To coś w rodzaju make up- no make up ;), który zrobiłam sobie na wieczorne wyjście ze znajomymi.
Starałam się, żeby całość wyszła w miarę naturalnie i ukrywała wszystkie moje mankamenty, a cera miała jednolity koloryt.
Po przygotowaniu całej twarzy, powiekę pomalowałam jasno beżowym cieniem i rozświetliłam wewnętrzny kącik oka. Następnie nałożyłam ciemno brązowy cień i roztarłam go w "bananka":) w kierunku wewnętrznego kącika i dołożyłam do niego jaśniejszy cień. Oko podkreśliłam oczywiście kreską i wszystko dobrze roztarłam, aby jeden cień przechodził w drugi.
Oto efekt:
Oczy wyszły delikatnie, dlatego usta postanowiłam podkreślić trochę bardziej ;) Uzyłam dwóch kolorów szminek. Górną wargę pomalowałam na beżowo, dolną potraktowałam koralową szminką.
Mam nadzieję, że efekt się podoba:) niestety zdjęcia są kiepskiej jakości, ale chyba, że coś na nich widać.
Aha! Zapomniałabym- muszę się Wam pochwalić:) Rzęsy, które przedłużałam zajęły pierwsze miejsce w konkursie!^^ Możecie być ze mnie dumne;)